-8 placków naleśnikowych
-jedna okrągła mozzarella
-świeży szpinak ( objętość około 3/4 reklamówki jednorazowej )
-3 łyżki masła
- sól, pieprz
-szczypta mielonej gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
Liście szpinaku czyścimy i dusimy na maśle z dodatkiem soli i pieprzu z gałką muszkatołową. Szpinak bardzo redukuje swoją objętość. Mozzarelle kroimy na plastry. Na placki naleśnika układamy plaster sera, łyżkę szpinaku i całość składamy tak jak krokieta. Jeśli mozzarelli wydaje się zbyt mało, można dodać także innego sera, na ciepło polecam tylżycki albo Liliput z Biedronki.
Naleśniki obsmażamy na patelni natłuszczonej oliwą na wolnym ogniu, tak by ser zdążył się rozpuścić. Jeśli patelnia była zbyt mocno rozgrzana i placki zarumieniły się zbyt szybko, można je włożyć do mikrofali na 20 sekund. Smacznego!
zdecydowanie moje klimaty, aż się głodna zrobiłam na samą myśl o takich naleśnikach:)
OdpowiedzUsuń